Organizacja i planowanie
Cześć kochani!
Miałam wstawić tego posta przedwczoraj, ale ostatnio tyle się dzieje, że nie miałam kiedy tego zrobić - wybaczcie :(
Wstawiam więc dzisiaj! Post o organizacji i planowaniu, ale zanim o tym odpowiedzcie sobie na kilka pytań:
Czy zawsze mam zaplanowany dzień? Czy w każdej chwili zapytana/y o to co robię po pracy mam odpowiedź? Czy czuję się nieswojo, gdy nie mam planu? Uważam swoje zorganizowanie za dar, czy przekleństwo? Jaki mam stosunek do spontanicznego działania?
Odpowiedzi na te pytania jest tyle, ile kryje się wątpliwości w Waszych wnętrzach. Ja ostatnio zrozumiałam, że jestem strasznie zafiksowana na punkcie PLANU - czuję się zagubiona jak go nie mam, ale... No właśnie, pomału odkrywam "złoty środek" między planowaniem a spontanicznym działaniem! Ten post ma na celu pomóc osobom, które mają problem z organizacją swojego czasu, a także uświadomić im, że mieć plan to nic złego. Trzeba jednak robić to z wyczuciem i nie popadać w paranoję, tak jak ja na samym wstępie.
KILKA KROKÓW DO SUKCESU:
KROK PIERWSZY:
Jeśli masz dużo rzeczy do zrobienia i problem ze spamiętaniem wszystkiego - zacznij robić listę rzeczy, wszystko co masz do zrobienia zapisz na kartce, w notesie, kalendarzu, gdzie tylko chcesz.
KROK DRUGI:
Przyczep kartkę w widocznym miejscu - nie kładź jej, lepiej ją powieś, postaw, przyklej do regału, przyczep na lodówkę.
KROK TRZECI:
Mając jasno określone cele, możesz przystąpić do ich realizacji - gdy wykonasz daną czynność skreśl ją z listy, da Ci to poczucie porządku oraz satysfakcję z wykonanej pracy, ponieważ będziesz widział jej efekty oraz nie będziesz się denerwować, że o czymś zapomnisz.
To moje trzy kroki do sukcesu! Dodatkowo dla osób bardziej wymagających - kupując kalendarz, wybierajcie taki, który ma na każdy dzień jedną stronę, będzie Wam łatwiej nad nim zapanować. Ja prócz zwykłego długopisu w swoim kalendarzu używam kolorowych karteczek, czerwonego długopisu i zakreślaczy - pomaga mi to zapanować nad nieproszonym chaosem. Rzeczy na JUŻ zapisuję na kolorowych karteczkach, inne ważne rzeczy DRUKOWANYMI i kolorem czerwonym. Mam nadzieję, że i Wam troszeczkę to ułatwi planowanie. Oczywiście każdy może znaleźć swój własny i niepowtarzalny sposób - POWODZENIA KOCHANI!
Komentarze
Prześlij komentarz